Paul WalkerI

Paul William Walker IV

8,5
33 626 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Paul Walker

Kto jest prawdziwym fanem a kto na chwilę, nie mnie oceniać, ale nie doznałam nagłego
olśnienia, bo zginął tragicznie i przez to dopiero po śmierci doceniłam go. Tak i nie mówię, że
ktoś kto dopiero o nim usłyszał jest pseudofanem. Bo każdy ma prawo kogoś nie znać, tak i
dopiero w późniejszym czasie zapoznać się z jego filmami. Ja śledziłam jego karierę już
naprawdę wiele lat i zawsze byłam ciekawa, w jakim nowym filmie zagra. Pierwszy film z nim, to
nie byli "Szybcy i wściekli", ale dzięki niemu po ten film sięgnęłam i polubiłam serię a także
innych aktorów. Każdy coś wnosił. Jak dla mnie to najbardziej dwaj główni bohaterzy tej serii.
Trudno sobie wyobrazić, by mogło kogoś zabraknąć a jednak stało się inaczej. Na tej ostatniej
części powinni zakończyć serię i mu zadedykować, bo coś się skończyło, w związku ze śmiercią
Paula, jakiś rozdział i nic nie będzie takie same, więc kontynuacja bez niego, nie byłaby dobrym
rozwiązaniem. Smutne jest to i szkoda człowieka, który zrobił wiele dobrego w swoim życiu,
zawsze pozytywnie nastawiony i uśmiechnięty. Smutne jest to też, jak pomyślę, w jaki sposób
zginął. Filmik na You Tube "A Tribute to Paul Walker", który przygotowała ekipa F&F szczególnie
mnie porusza, łącznie z piosenką którą dodali do niego. Prawdziwi fani na pewno będą pamiętać o
nim....

vanilkah

Ja przyznam szczerze , że nie byłam jego fanką, obejrzałam kiedyś" Błękitną głębie' i tam bardzo mi się spodobał, uznałam wtedy że to najprzystojniejszy aktor na świecie, ale do moich ulubionych nie należał. Szybkich i...pierwszą część oglądałam już dawno ale ten film nie przypadł mi do gustu, do czasu kiedy spodobał mi się teledysk z ostatniej części i wtedy postanowiłam ją obejrzeć. Poprzednie części nadrobiłam, ale już niestety po jego śmierci. I teraz kiedy polubiłam serię, innych aktorów szczególnie Vin Diesela i ich bohaterów, tak to się skończyło, przykre. Z jednej strony Ci zazdroszczę, że jesteś prawdziwą fanką ,ale z drugiej współczuje, bo na pewno bardziej to przeżywasz od innych. Trzymaj się;)

gabi123

Ja z kolei lubię z nim film "Prześladowca", bo lubię tego typu thrillery. W zasadzie od tego filmu bardziej śledziłam go, w jakich filmach gra itp. Co do "Szybkich i wściekłych" to tak samo nie wyobrażam sobie kontynuacji bez niego, tak jak i bez Vin Diesela, bo wiem, że np. kiedy nie zagrał w drugiej części z serii, mniej mi się ten film podobał, zdecydowanie brakowało mi go tam. Z tej serii Ci dwaj aktorzy szczególnie przypadli mi do gustu a konkretnie ich role. Na mnie podziałało chyba najbardziej to w jaki sposób Paul zginął i ta cała otoczka wokół tego, też to że jednego dnia jest człowiek a drugiego już go nie ma. Zginął nie tylko aktor, ale po prostu człowiek, który wiele dobrego robił dla innych. Jeśli byłby to aktor, którego słabo kojarzę, albo nie oglądam filmów, też inaczej wiadomo się reaguje a poza tym nie mam zwyczaju żałować kogoś, kogo nie znam, ale tutaj zdecydowanie jest inaczej, naprawdę mi go szkoda, no ale takie jest życie. Oczywiście każdego człowieka szkoda, tak samo, czy znany, czy nie a codziennie ginie tysiące w wypadkach. Pozdrawiam

vanilkah

Podzielam Twoje zdanie seria F&F powinna się skończyć na siódmej części, a część dochodów z filmu powinna być przeznaczona na fundacje Paula ROWW. To by był naprawdę piękny gest ze strony wytwórni i całej ekipy.

Ja aktualnie jestem na etapie powtórkowym, oglądam wszystkie filmy i programy. Nawet pomaga, ale niestety tylko na chwilę. Od dnia jego śmierci chodzę jak w transie :( Śledziłam karierę Paula od dobrych kilku lat i teraz taki 'CIOS'... Przypuszczam, że przeżywam to tak mocno też dlatego, że sama w wieku 15 lat straciłam ojca który miał prawie 40. Tak Meadow córka Paula i serce mi się kraje jak sobie pomyślę co ona teraz musi czuć... :(

Wonder_Woman_85

wiem co czujesz,ja jestem załamana :(

vanilkah

Najgorsze dla mnie jest to jak zginal. Samochody wyscigi to bylo jego zycie pasja. Interesowal sie tym, sam mowil ze rola w F& F to bylo jego spelnienie marzen. Nie uwazam tak jak inni ze zginal szczesliwy i takie tam. Uwazam ze to niesprawiedliwe ze to co tak bardzo kochał jego pasja odebrała mu zycie to okropnie przygnebiajce :(( W jaki sposob by nie odszedl byloby mi smutno, ale chyba lzej byloby mi z mysla ze umarł w inny sposob a nie przez to co tak bardzo lubił czyli szybkie sportowe auto :((

monia198923

Pamiętam jak kiedyś w jakimś wywiadzie opowiadał, że miał wypadek na motorze, bardzo groźnie wyglądający ale nic mu się wtedy nie stało. Mówił że samo zderzenie to były ułamki sekund, a jemu się wydawało jakby to trwało wieczność i miał czas na przemyślenia.... Jak sobie tylko pomyślę że teraz też było to dla niego wiecznością.... to naprawdę mam nadzieję że zginą od razu, albo był na tyle nieprzytomny i nic nie czuł...

Wonder_Woman_85

Tez mam taka nadzieje i jest to bardzo prawdopodobne ze nie cierpiał byl nieprzytomny i ciezko ranny. To nie moglo trwac dlugo :( Moze nawet nie zdązyl pomyslec co sie dzieje i w to chce wierzyc :(

Wonder_Woman_85

To jest straszne i wolę nie myśleć, że mogło być inaczej, że jednak czuł to wszystko...Jego przyjaciel na pewno zginął na miejscu, od urazów spowodowanych wypadkiem. W przypadku Paula nie jest to oczywiste, dużo na ten temat piszą :( Do teraz nie mogę w to uwierzyć, tyle zbiegów okoliczności, do tego dziwnych. Zginął ktoś kto kochał samochody, grał w takich filmach i na dodatek kochał pomagać ludziom. Naprawdę trudno mi to zrozumieć, nie ma sprawiedliwości w niczym. Tak szybko musiał odejść i w taki okrutny sposób.

vanilkah

był nieprzytomny,to jest pewnie chociaż....

vanilkah

nigdy o nim nie zapomnę,od 2000 roku się w nim zakochałam w jego dobrym sercu,,,,byłam załamana i wtedy on...nauczył mnie żyć...dziękuję ci za to...nigdy o tobie nie zapomnę.....umarłeś robiąc to co kochasz...teraz jesteś w lepszym miejscu........

Kinomaniaczka_tvd

Podobnie od wielu lat śledzę jego karierę. Człowiek o wielkim sercu i niezwykle pozytywny. Teraz jest już po drugiej stronie. Oglądałam wywiad z nim, jak dziennikarz powiedział - do zobaczenia na ekranie w F&F 7. A Paul na to, że nie wie, czy tam będzie. No rzeczywiście, ten film nie został dokończony i skończy się też śmiercią Briana. Która skończy całą serię. Powinna się skończyć, bo nie widzę sensu. Ale nigdy niewiadomo, bo światem rządzą pieniądze.

vanilkah

chodziło w nim o 8 cześć,a te słowa przerażają teraz...:(
obawiam się,że 8 powstanie,a na jego śmierci jeszcze długo bd zarabiać....

Kinomaniaczka_tvd

Tak, rzeczywiście o 8 część. Lepiej by skończyli tę serię na tej, której Paul nie dokończył i zadedykowali mu. No, ale wszystko możliwe, że jeszcze nas zaskoczą kolejnymi, nie zdziwiłabym się, aż tak bardzo.

vanilkah

dokładnie na końcu powinno być "Ku pamięci Paula Walker" tak samo jak było z Parnassusem z Heatem Ledgerem,....ja też nie....

Kinomaniaczka_tvd

Trochę dziwnie się czuję jak patrzę na wasze nicki że same kobiety. Czy tylko ja umiem rozmawiać o swoich uczuciach?
Słuchajcie tego. Lubię Vina Diesla lecz zawsze od zawsze bardziej Paula Walkera i taki motyw jak rano wstałem kawka z żonka siedzimy na kanapie, ona zwyczajnie wcześniej wstaje. Mówi do mnie że aktor z F&F nie żyje ja patrze na nią osłupiałym wzrokiem i mówię do niej ten łysy, wiecie automatycznie mózg wyselekcjonował że nie ma mowy o Paulu Walkerze. Kilka sekund później mówi do mnie "nie....ten blondyn". Zamarłem, mówię no co ty gadasz do mnie kobieto. Widziała moje łzy ale nie zadawała pytań bo wie że lubię tą serię. Potem biegiem do komputera no i sami wiecie....
Minęło już parę dni ale jak tak mocniej pomyślę.....aj tam szkoda gadać....
Wyrazy współczucia dla wszystkich fanów aktora...ehh...

bibru

podziwiam cię,naprawdę,to super że nie wstydzisz sie pisać o swoich uczuciach,ja robiła do nie go klip na youtube,weszłam na net żeby sparwdzić tekst piosenki i zamarłam,była 2.00 i mój siat się zatrzymał,"PAUL WALKER NIE ŻYJE,poczułam takie silne ukłucie,że aż krzyknęłam z bólu,jestem dziewczyną,mam 20 lat,a kocham szybkie auta i te filmy były dla mnie zajebiste w dodatku kochałam się w nim od 13 lat :) był moim ideałem na ang zawsze było "My favourite actor is Paul Walker...,.i zawsze tak będzie....

bibru

Jak to było powiedziane w 1 części sagi: RESPECT.

vanilkah

Mam nadzieję,że 8 nie powstanie,w moim mniemaniu cała seria była zbudowana właśnie na Paulu,lecz od 5 części zaczęto stawiać na parę Vin i Rock,także nie dziwi mnie wywiad i słowa,że nie wiadomo czy będzie w kolejnej części. Moim pierwszym filmem .który obejrzałem z Nim była Sekta. Polecam "Potęga Strachu" - naprawdę dobry film i kreacja Paula genialna

sly46

Dodam jeszcze,iż Tyrese i Vin raczej na pewno nie będą chcieli kontynuować przygody z F&F bez ich przyjaciela.

sly46

Pewnie tak,ale muszą życ dalej,a ta seria przyniosla im kase i sławę....nie wiem czy w dzisiejszych czasach to wygra z przyjaźnią.....

sly46

SEKTA JEST SUPER,POLECAM TEZ :CZEKAJĄC NA CUD: I lUS BLUES:)

sly46

Tak, zgadzam się "Potęga Strachu" jest świetna. Planuję jeszcze raz obejrzeć ten film.

vanilkah

Dziwi mnie tylko,że przeszedł bez echa ten film,a to naprawdę świetna ekranizacja komiksu.

vanilkah

http://www.youtube.com/watch?v=PM-X6WF0S40 na tym filmiku widać jak bardzo kręci go motoryzacja

rmendel09

miał ok 20 aut w garażu min Impale z 1967 i 64,,,
4:48 "muzyka dla moich uszu...łii" kochany mój malutki,zawsze bd z tobą....

vanilkah

Myślałam, że jestem jedną z niewielu takich dorosłych fanek w Polsce, ale okazuje się, że nie :)
Podobnie jak Ty, śledzę jego karierę od ponad 10 lat i dla mnie zawsze był ulubionym aktorem. Takim prywatnym, własnym...
Bez przerwy mogę oglądać Running Scared, Eight Below, The Fast & The Furious i 2 Fast 2 Furious. Kiedyś jeszcze miałam bzika na punkcie Varsity Blues, Into the Blue i The Skulls.

Mnie strasznie zirytowało początkowe wzdychanie niby - fanów, którzy wcześniej na tym forum jakoś się nie wypowiadali, a już najbardziej takich, co poprawnie jego imienia i nazwiska nie potrafili napisać.
Zauważyłam jednak, że w mniejszym bądź większym stopniu ta śmierć dotknęła wiele osób. Jest w tym coś niespotykanego.
Jak napisałaś, codziennie umierają ludzie bliżsi lub dalsi. I może to dziwne, ale jego śmierć przypomniała mi o tym, jak niespodziewanie szybko mogą odejść bez pożegnania ważni dla nas ludzie... Sami też możemy odejść zostawiając za sobą niedokończone sprawy...


Dodam parę dziwnych faktów, które towarzyszyły mi w dniu jego śmierci:

Jakieś dwie, trzy godziny przed tym wypadkiem, byłam w pracy i rozmawiałam z koleżanką na temat jednego zdania z piosenki z F&F6, która akurat leciała w radiu: "Only God can judge me now".
Wróciłam do domu, przerzucam programy, a tam na jednym z nich akurat film z Paulem Walkerem pt. "Prześladowca", czyli jak wiadomo "Joy Ride".
To było po godzinie 24:00. W tym czasie w Kalifornii (ok. 15:30) oni wyruszyli akurat na swoją prawdziwą i ostatnią "joy ride"...
Przez dłuższy czas nie mogłam zasnąć, położyłam się dopiero przed 5:00, po czym o godz 5:05, zła, że ktoś do mnie o tej porze pisze, odczytuje smsa z informacją: Paul Walker zginął w wypadku...

Niby błahe sprawy, ale w obliczu tej śmierci, urastają do rangi niezłego zbiegu okoliczności... ;/

vanilkah

Do FF jeszcze nie mogę wrócić, obiecałam sobie przypomnieć całą serię... ale właśnie obejrzałam przygodę na Antarktydzie - dziwnie było patrzyć na Paula. Dla mnie od zawsze to jeden z najprzystojniejszych aktorów. Po prostu podoba mi się on i jego gra. Jest taki naturalny, nie teatralny mimo, że pewnie tiki miał charakterystyczne dla siebie bez względu na rolę. Serię FF obejrzę ale jak minie mi 3 etap żałoby.

To co mnie dziwi to fakt, że aktor niezbyt może znany szerszej publiczności wywołał takie emocje gdy zginął. Może nie wszyscy się przyznawali otwarcie a jednak po cichu oglądali FF :-) Z resztą wiadomo, że ta seria była specyficzna wiec nie rozumiem ataków na scenariusz, rozwiązania w filmie i pewne nadludzkie umiejętności bohaterów, czy długość pasa w 6 części. Fanom sie podobało i o to chodziło. To nie dokument ale sensacyjny film w stylu Hollywood. Taki miał być i taki był. Czekam na 7.

A Wy który etap żałoby przeżywacie?


Etap pierwszy – wstrząs, szok, otępienie – występuje bezpośrednio po stracie. W tym stadium dominują uczucia żalu, rozpaczy, gniewu i lęku.
Etap drugi – zaprzeczenie sytuacji, niedowierzanie, dezorganizacja. Towarzyszy nam uczucie pustki.
Etap trzeci – właściwa żałoba, którą charakteryzują długie okresy smutku i osamotnienia. Często pojawia się także drażliwość, poczucie bezradności, bezsilności i płacz. Ten etap może trwać od kilku miesięcy do nawet kilku lat (w przypadku np. utraty dziecka)
Etap czwarty – ukojenie. Napady smutku i żalu są rzadsze i słabsze. Dostosowujemy się do nowej sytuacji, odnawiamy istniejące kontakty, nawiązujemy nowe. Zaczynamy widzieć teraźniejszość i przyszłość. Pojawiają się serdeczne wspomnienia.
Etap piąty – akceptacja straty, powrót do codzienności. Pojawiają się nowe cele, nadzieja, radość życia.

justyna43219

Ja odczuwam cały czas smutek, szczególnie jak włączam te filmiki na You Tube z muzyką, przypominające np. najlepsze fragmenty z filmów itp. Nie wiem, chyba już zawsze jak włączę tego typu filmy, to smutek pozostanie, bo przecież zawsze tak dziwnie będzie, bo oglądamy zmarłego a nie żywego, którego nie ma już wśród nas, tego nie da się zaakceptować. Jeżeli ktoś lubił kogoś, to nawet po śmierci nic to nie zmienia. Wzrusza mnie też ta piosenka, poświęcona Paulowi:
http://www.youtube.com/watch?v=hPpraAG2tA8

vanilkah

Ja do teraz nie mogę uwierzyć, że on już nie żyje, podczas oglądania różnych filmów często go widzę i nie mogę w to uwierzyć. Szkoda go, był młody i tak dalej ale z tą jego śmiercią kto go tam wie, i czy to na pewno było tak jak tą sytuację przedstawili w mediach. Ale będzie mi go brakować [*]

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones