Lekka hipokryzja, wszędzie gadają "drive safety" (nawet wyszukajcie:
http://www.youtube.com/watch?v=OSdEHf8JQsY
drive safety paul walker, a potem i tak zapier... po ulicy i sie kończy, jak kończy, trochę bezsens ... jeszcze cud że jakiegoś dzieciaka na to drzewo nie ściągnęli albo kombi z rodziną ...
zdaje, co nie zmienia faktu że sam gadał, że pewnie zginie jadąc za szybko, oraz miał wpływ na swoje otoczenie, to w końcu dorośli ludzie, odpowiadają za siebie i pasażerów, jak ty byś jechała z kierowcą zapindalającym 150km\h w zabudowanym to byś mu powiedziała "jedź szybciej" ? nie, tylko że ma sie opanować i zwolnić ;)
Hmm nie wiem , nie było mnie w tym samochodzie , podejrzewam że Ciebie również więc można sobie tylko gdybać na ten temat co kto mówił i zrobił. A skąd informacja, że mówił że pewnie tak zginie itp.?
http://metromsn.gazeta.pl/Gwiazdy/1,127256,15085931,Paul_Walker_o_swojej_smierci __Jezeli_umre_za_kolkiem_.html
Hmm jakoś nie widzę w tym artykule wzmianki, że Paul stwierdził że pewnie zginie od szybkiej jazdy, trochę mylna interpretacja. Szybka jazda i samochody to była jego pasja, co nie oznacza że chciał czy sam się prosił o to by w ten sposób umrzeć.
"Pamiętam, że kiedyś powiedział: Jeżeli umrę za kółkiem, to nie żałujcie mnie, bo to znaczy, że umarłem szczęśliwy."
faktycznie, nic nie piszą :D
"co nie zmienia faktu że sam gadał, że pewnie zginie jadąc za szybko"
A gdzie w wypowiedzi , którą przytoczyłeś przed chwilą, Paul powiedział że pewnie zginie jadąc za szybko?
Wypadki się zdarzają, Paul zapewne miał na myśli że jeżeli coś mu się przydarzy za kierownicą, zginie szczęśliwy gdyż samochody to jego pasja itp. , raczej nie widzę w tej wypowiedzi jego stwierdzenia że pewnie zginie od szybkiej jazdy, na pewne rzeczy nie ma się wpływu.
różnica między gimbazą a dorosłymi jest taka, że dorosły wyciąga wnioski w oparciu o dostarczone fakty,a gimbaza ślepo idzie za tłumem bo to jest "cool" i on był sexy ...
Cóż jeżeli odnosisz to do mnie to gimbaza dawno za mną, szkoda że jeżeli ktoś ma inne zdanie od Ciebie wytaczasz charakterystyczne już tutaj działo pt. "gimbaza". To takie dorosłe z Twojej strony.
Fakty są takie, że ani ja ani Ty nie wiemy co się tam stało, możemy snuć domysły. Nie jestem wielką fanką Paula mimo, że lubiłam jego rolę w F&F, ale sugerowanie że sam się o to prosił jest moim zdaniem nie na miejscu, skoro Cię tam nie było.
ale co nie wiemy jak to sie stało ? wiemy, jechali za szybko co jest potwierdzone śledztwem, jesli jedziesz za szybko i uderzasz w drzewo to nie przeżyjesz, jedziesz przepisowo masz szansę nawet jesli popełnisz błąd, nie wiem, mam ci to rozrysować w formie diagramu ?
Tak wszystko wiemy. A Ty już wiesz najlepiej czy Paul nie zareagował, czy zareagował, co powiedział itp. jechał z kimś, kto prowadził za szybko auto, więc jest hipokrytą i w pełni zasłużył... I ja nigdzie nie stwierdziłam że być może było to z głupoty i lekkomyślności bo NIE znam motywów oraz szczegółów tego wypadku.
Ale już chyba nie dojdziemy do niczego w tej dyskusji, bo nie ma sensu dyskutować z kimś kto wie wszystko najlepiej i jak ktoś śmie to zakwestionować to z automatu zostaje gimbazą...