ja popieram żeby dodawać

;)

Słyszeliście, że matka córki Paula oskarża go o pedofilię ? Jak można byś taką suk* i oskarżać nie żyjącego człowieka o coś takiego... tylko dlatego żeby zdobyć kase ;/ a poza tym byli ze sobą 7 lat więc to już coś znaczy ;) Jestem ciekaw co na to sąd, bo w sumie ta kobieta im do łóżka nie zaglądała więc nie ma żadnych dowodów na to że ze sobą sypiali ... Mam nadzieję że nie dostanie ani grosza ...

www . fakt. pl /paul-walker-oskarzany-posmiertnie-o-pedofilie,artykuly,4372 30,1.html

Czasem mi wstyd za kobiety. Coś okropnego.

http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/paul-walker-zostawil-45-mln-dol-rodzina-walcz y-o-jego-pieniadze,383150.html

A jeśli ktoś zna angielski(artykuł napisany bardzo zrozumiałym tekstem) to polecam na zagranicznych stronach:

http://guardianlv.com/2013/12/paul-walker-girlfriend-entitled-to-a-piece-of-his- estate/

To jest po prostu straszne, jak tak można ? przecież Walker dopiero co zginął ;C a oni już się o kase kłócą, okropieństwo. Widać że matce jego córki zależy tylko i wyłącznie na pieniądzach, żadnego poszanowania dla zmarłej osoby. ;C Jest to strasznie przykre. Myślę że pieniądze powinny należeć się rodzicom oraz córce lecz dopiero kiedy będzie pełnoletnia. Jakąś część powinna dostać też dziewczyna Paula. Straszne jest to że w dzisiejszych czasach ludziom nie zależy na niczym innym niż na kasie...

Hmmm a czemu dziewczynie? Może i znali się te 7 lat, ale prawnie one się jej nie należą. Swoją drogą Paul miał na pewno testament, więc nie wiem w ogóle o co ten szum. Potwierdza to tylko moje przypuszczenia, że ten cały wypadek to jedna wielka lipa.

Jak mają problemy z pieniędzmi to niech oddadzą organizacji! Im się bardziej przydzadzą... Nie rozumiem jak tak można. Dopiero co go pochowali, a tu już takie cyrki.... W głowie się nie mieści!

To w ogóle nie powinno mieć nic do rzeczy. Jego sprawa z kim jest, po drugie wcześnie się obudziła, byli razem 7 lat, a kobieta nagle wyjeżdża z pedofilią, a wcześniej niby, nie widziała, że się zadaje z 16-stką? Co za bzdura.

A co sądzicie na temat, artykułów na Amerykańskich portalach mówiących o tym że Paul sfingował własną śmierć ? Dużo informacji jest o tym na nodisinfo.com

np. http://nodisinfo.com/Home/?s=paul+walker
Osobiście jak trochę o tym poczytałem, to uważam że niektóre rzeczy mają sens. Mogli sfingować śmierć bo coś im groziło, ale to tylko domysły wszystko się kiedyś rozwiąże albo i nie. Zawsze trzeba mieć nadzieję.

Dla mnie to by było dziwne i praktycznie niemożliwe. Niby mogło dojść do takiej sytuacji, ale z drugiej strony to już by go gdzieś zauważyli. Patrząc na kondolencje różnych osób i informacje o wypadku (o tym, że zawiesili produkcję F&F 7), to zbyt dużo osób wspomina go, żeby to miała być mistyfikacja. Czy wszyscy byliby w stanie udawać? Jego przyjaciele, rodzina, koledzy z planu filmowego. Widziałam filmik nakręcony zaraz po wypadku, w którym mężczyzna (chyba właściciel salonu samochodowego, z którego pochodziło to Porsche) opowiadał o tym całym zdarzeniu. Od początku, kiedy wyjechali samochodem, usłyszał huk i domyślał się, co się stało. Podobno jego syn widział ich przez okno i próbował im pomóc. Nie wydaje mi się, że to byłoby ukartowane. Prawdy do końca się nie dowiemy, bo nie można do bezgranicznie ufać reporterom, ale to jest mało prawdopodobne. Co nie zmienia faktu, iż niektóre rzeczy (np. tablice rejestracyjne) są bardzo dziwne.

Tablice zostały przyniesione przez fana, już o tym gdzieś pisali. ;)

Jeśli tak, to sprawę tablic mamy wyjaśnioną. :)

Wiesz przyjaciele i koledzy z planu filmowego nie muszą wiedzieć że on tak naprawdę żyje.Co nie zmienia faktu że wątpię w mistyfikacje jego śmierci chodź bardzo bym chciał żeby żył...

To jest raczej niemożliwe, gdyż na pewno by się czegoś domyślali. W końcu by się dowiedzieli. Przecież niektórzy byli blisko z Nim związani. Producenci filmu też nie pozwolili by sobie na takie gierki, choćby nie wiem, jak poważny był ten powód. Niestety biznes to biznes. Trzeba wziąć pod uwagę, iż była to osoba publicza, więc taki plan nie wypali, ponieważ nie wiem, jak bardzo trzeba zaangażować ludzi, aby sfingować własną śmierć. Musiałby się ukryć na jakimś totalnym odludziu, co jest praktycznie niewykonalne w tych czasach.

Ja też bym wolała, żeby obaj żyli, ale trzeba się pogodzić z tym faktem. :(

Można było załatwić fałszywych świadków. Nie znamy powodu, dla którego mogliby to zrobić. Ale wydaję mi się, że na prawdę jest to mistyfikacja. A koroner i reszta, jak dla mnie, świadczą tylko o tym, że powód był na prawdę poważny. Na pewno nie chodzi o jakąś reklamę filmu czy fundacji tylko o coś bardziej poważnego.

Facet w kwiecie wieku, ma pieniądze, fanów wszystko czego zapragnie i chce sfingować swoją śmierć?

Głupie i nielogiczne - pozwólmy gościowi spoczywać w spokoju, to nie jest Elwis...

Nie mamy pojęcia co tam się działo. Jak widzisz portale plotkarskie nie pisały za dużo o nim, a na jego profilach znajdowaliśmy same pozytywne rzeczy. Nie pisz więc, że to jest głupie tylko dlatego, że miał kasę i wszystko co chciał..

Może coś było związanego z tymi lekami.

Musiało by się powiększyć grono osób wciągniętych w intrygę. Już by się wydało, że żyje. Jeśli chodzi o osobę publiczną, to szanse na upozorowanie własnej śmierci praktycznie równają się zeru. Na pewno nie wciągał by w tę mistyfikację, swojego przyjaciela.

Wiem właśnie, że sporo osób musi być w to wciągniętych, ale na prawdę nie zgadza mi się większość rzeczy związanych z tym wypadkiem. Może i do końca życia będę uważał, że ukrywa się gdzieś na jakiejś wyspie podczas, gdy na prawdę nie żyje, ale te portale już tak namąciły, że nigdy nie uwierzę w ten wypadek. I poza tym jak już wielokrotnie pisałem reakcja rodziny mówi dla mnie wszystko.

Zgadzam się z tobą, czuję że coś z tym wypadkiem jest nie tak. Może to tylko wymysły portali informacyjnych, ale jak tak to czytam to wiele rzeczy ma sens, jeżeli to nie tylko głupie domysły dziennikarzy i on żyje, to kiedyś się o tym dowiemy ;)

Dla mnie też dziwne są te nieścisłości, ale według mnie ludzie mieszają, aby teraz ukryć pewne sprawy. Dlatego, że była to osoba publiczna, dużo osób interesuje się tym wypadkiem. Może chcą coś zachować dla siebie. Nie wiem, coś było z samochodem albo po prostu nie chcą, żeby przez wypadek pewne rzeczy wyszły na jaw (np. z jego życia prywatnego). Nie mam pojęcia, ale na pewno to nie jest informacja o tym, że żyje. Wiadomo, że nie wszyscy chcą wyjawiać swoje tajemnice. Z tego, co wiem to Paul nie lubił rozmawiać o swojej rodzinie itp. Może przyczyna wypadku wiązała się z niedopatrzeniem albo chodziło o coś innego, niezwiązanego z tym wypadkiem i nikt nie chce, żeby coś się wydało. Co teraz jest bardzo prawdopodobne, bo wiel ludzi szuka nawet najdrobniejszych szczegółów dot. jego, wypadku, rodziny. Prawdę mówiąc, to w każdym nagłym wypadku wiele rzeczy się nie zgadza i nie można ich racjonalnie wytłumaczyć. Nie chcę snuć nowym teorii, tylko uważam, że po prostu nie chcą wydawać wszystkich tajemnic, których tak bronił za życia.

Ja prasie nie wierzę i uwierzyłabym tylko w to, co na własne oczy zobaczę.

Też nie wierzę w słowo pisane. Bazuję przede wszystkim na zdjęciach i filmikach, chociaż mam świadomość, że i to w łatwy sposób można przerobić. Ale jestem bliżej mistyfikacji niż śmierci. I chyba nie pozostaje nam nic innego jak czekać na rozwój sytuacji.

Raczej tak. Chociaż prawdy nigdy się do końca nie dowiemy. Nie było Nas tam, nie widzieliśmy tego na własne oczy. Ludzie mogą wymyślać różne rzeczy. Ja wierzę, że obaj zginęli w tym wypadku, niestety. :(

Reakcja rodziny jest strasznie dziwna, mnie zastanawiała od samego początku .... Jeżeli oni żyją to musiała być bardzo poważna sprawa że mogli by upozorować swoją śmierć, taka która zagrażałby życiu ich dwóch. Jednak jeżeli ich życiu coś zagrażało, to normalne że Policja i Koroner będą w to wciągnięci żeby ich chronić.

No dokładnie! Od początku tak mówię to każdy na mnie najeżdża :P miło, że ktoś myśli w ten sam sposób! ;)

Zobaczymy, kiedyś na pewno się to wyjaśni ;) Czuję że oni żyją ;)

Ludzie, a wy tak łatwo łykacie co piszą w prasie? Szczególnie na tych typowo plotkarskich stronach... Paul zginął przeszło miesiąc temu, temat był bardzo gorący, chwytliwy. Nie ma o czym pisać to wymyślają różne bzdury.

Tak samo było z Jasmine. Wszędzie wypisywali bzdury, że ona miała 16 gdy zaczęli się spotykać... A to nie jest prawda, fakt poznali się gdy ona miała 16 lat. Miała wtedy praktyki na planie F&F2. Widziano ich parę razy razem, a tak na prawdę ich związek zaczął się gdy miała 19 lat.

To był łakomy kąsek dla prasy, dobra kasa, wykreowali Paula na niby "pedofila" bo nic niczego innego złapać się nie mogli. On był człowiekiem anty Hollywoodzkim, zero skandali, unikał zbędnego rozgłosu.

Przyczepili się do tematu "16- stek i Paula", ponieważ gdy Paul miał 28 lat przyjaźnił się z Aubrianna Atwell, która też miał wtedy 16 lat. Ich przyjaźń przetrwała do końca. W dniu w którym zginął po akcji charytatywne miał jechać do niej, na pogrzeb jej ojca który zmarł parę dni wcześniej. Ojciec Aubrianna był dobrym przyjacielem Paula, był śmiertelnie chory i przed śmiercią dziękował mu że był tak wspaniały dla jego córki.

Ja tam nie wieżę w te wszystkie bzdury które teraz wypisują, to jest po prostu zbijanie kasy kosztem tragedii innych. Wymyślają co się da.
Moim źródłem przede wszystkim jest osoba z mojej rodziny, która pracuje od wielu lat w USA, w pobliżu rodziny Paula.

Pisze to do wszystkich.
No właśnie,wierzycie we wszystko co wam napiszą. Ostatnio było powiedziane że Paul spotykał się z kobietą 7 lat, która miała 23 podczas jego śmierci. Więc ktoś obliczył i postanowił zrobić artykuł. Nie wiem może to i prawda że go posądzają i moim zdaniem ciężko jest zrobić coś takiego drugiemu człowiekowi jeszcze pomimo tego że on nie żyje ale myślę że tutaj kierowała się też dobrem córki aby zapewnić jej przyszłość za pieniądze, które dostała by w spadku. Chociaż ja nie chciałbym być na miejscu młodej aby moja matka oskarżała mojego nie żyjącego ojca o pedofilie...

Córka jest spadkobierczynią w pierwszej kolejności i kobiecie chodzi pewnie tylko o rozgłos. Poza tym na zagranicznych portalach nie ma nic na ten temat, więc może w Polsce sobie to tylko wymyślili.

No właśnie sam się zdziwiłem bo ostatnio gdy przeczytałem że był z kobietą 7 lat, która w tej chwili ma 23 to sobie obliczyłem i wyszło mi że musiał z nią być gdy była jeszcze nie pełno letnia i się zastanawiałem czemu ludzie w okół tego szumu żadnego nie zrobili (a przecież tak bardzo to kochają). I właśnie wczoraj kumpel wysłał mi link z tym i gdy tylko przeczytałem nagłówek pomyślałem sobie że ktoś jednak zrobił szum aby oczernić trochę jego imię.

Dziewczyna miała w tedy 17 lat więc nie była jakaś młoda gdyby to była 14 czy 15 latka w tedy to już trochę inaczej by wyglądała ale prawie dorosła kobieta mogła już zacząć decydować a możliwe że może nawet i 18 jej już dochodziła a wątpię żeby Paul uprawiał seks z nieletnią. A nawet gdyby to oni kochali się i byli razem 7 lat wiec co to komu przeszkadza...

Pedofilia to chyba współzycie z osoba ponizej 15 r życia ale nie jestem pewna. Takze w tym przypadku o tym mowy nie ma. Jednak zdziwilam sie jak przeczytałam ze on wtedy 33 latek zwiazał sie z 16 letnia dziewczyną. Dla mnie 16 latka to bądz co bądz jeszcze dziecko. Wiadomo ma tam jakies sympatie ale raczej w swoim wieku. No ale na szczescie sie obronili tym ze byli ze sobą 7 lat takze zwykla milostka to chyba nie była. Co do majątku to sprawa dla mnie jest jasna. Jak nie ma testamentu to dziedziczy córka i rodzice w odpowiednich proporcjach. Nie miał zony wiec one se moga gadac ale to nic nie da.

Moim zdaniem powinni przekazać coś również na jego fundację.. A ich kłótnie naprawdę są nie na miejscu, ale niestety zawsze tak jest.

No tak, myśle ze z szacunku i miłosci do Paula coś przekaża jego fundacji, ale to tylko zalezec bedzie od ich dobrej woli. Ja napisałam tylko o tym kto wg prawa dziedziczy po zmarłym (i to w Pl tam moze byc inaczej )gdy nie ma testamentu. Zreszta nie wiemy moze jest jakis testament tam jest Hollywood wszyscy tam spisuja za mlodu moze. Jezeli dostanie wszystko corka to nie wiem jak bedzie bo jak sie ta wredna pazerna mamuska jej dorwie do kasy to po sprawie. Teraz sie nagle zaczela udzielac,a corka niepelnoletnia wiec prawdopodobne ze ona bedzie sprawowac piecze nad tym :((

Rodzina Paula nie toczy żadnej wojny, nikt tam się nie kłóci o żadne pieniądze póki co.. to zwykły wymysł plotkarskich pism i portali. Piszą, bo to gorący temat który się dobrze sprzedaje.

Tak samo te wszystkie teorie spiskowe, że niby Paul żyje. To tylko gdybania jakichś tam blogerów. Podchwyciła to prasa, gdy już nie maja o czym pisać w tym temacie. Żenujące podtrzymywanie tematu dla kasy.

Poczekamy zobaczymy co się wydarzy... Paul był cudownym facetem, pozostawił po sobie wiele dobrego i nie wolno nam wierzyć w byle ploty wypisywane w prasie. On nie lubił rozgłosu, unikał tego jak mógł... a to że sepy latają nad byle ochłapem nie znaczy, że mamy te ochłapy łykać...

Dokładnie tak.

http://www.tvn24.pl/ujawniono-wyniki-sekcji-zwlok-gwiazdora-szybkich-i-wscieklyc h,384517,s.html

Jeśli są takie spory o kasę to nic nie było ustalone. Gdyby był testament to nie ma o czym mówić, ale jak tam każdy ręce wyciąga to sprawa będzie skomplikowana. Kasę powinna dostać wyłącznie córka, a pieniędzmi do osiągnięcia przez nią odpowiedniego wieku powinni zająć się rodzice Paula Walkera- matka dziewczynki sprawia wrażenie wariatki, nie dziwię się, że rodzice jej nie ufają. Dziewczynka też nie bez powodu nie chciała z nią mieszkać. A co do obecnej dziewczyny/narzeczonej- niestety, prawnie nic jej się nie należy.

Jezeli nie ma testamentu kase zapewne dostanie corka i jego rodzice. Co do sprawowania pieczy nad pieniedzmi dziewczyny do jej pelnoletnosci to prawie napewno dostanie jej matka niestety. Ona sprawuje prawna opieke nad corka co maja dziadkowie do pieniedzy wnuczki? Wiem ja tez bym tak chciala bo ta jego byla to jakas wariatka napewno łape polozy troche na kasie corki, ale tak zazwyczaj jest ze prawny opiekun dziecka opiekuje sie jego finansami. Co do jego obecnej dziewczyny no to chyba ona sama rozumie ze jej sie nic nie nalezy (chyba ze jej cos zapisał ). Bez slubu, bez testamentu to nawet nie ma o czym mowic. A jak widac tam wielu chetnych do kasy, takze z dobrej woli tez niech sie nie spodziewa czegos.

Córka po osiągnięciu pełnoletności powinna kasę podzielić, powinna dać coś dziadkom, coś na fundację Paula Walkera. Za kilka lat zobaczymy jak sobie z tym poradzi. Sądzę, że najlepszym wyjściem byłoby ustanowienie kuratora, który będzie opiekował się tym majątkiem aż ona osiągnie właściwy wiek.

http://film.wp.pl/id,139883,title,Paul-Walker-na-emeryturze,wiadomosc.html
Myślę że to dobre rozwiązanie, tylko jestem ciekaw co z Mią ...

Aktorka powinna odejść z filmu, powinni Mię, Briana i dziecko umieścić w jakimś ładnym miejscu i tyle. Przecież nie zrobią rozstania tej pary, bo jak? Mia mogłaby pojawiać się co jakiś czas i opowiedzieć co u Briana, ale jakoś sobie tego nie wyobrażam.

Zgadzam się, trochę dziwaczne by to było gdyby ona sama wpadała i opowiadała co u Braiana, też nie wyobrażam sobie tego, jednak zapewne zrobią właśnie tak. Wątpię żeby aktorka zgodziła się na odejście z filmu.

http://www.eska.pl/hotplota/news/paul_walker_dokumenty_z_sekcji_zwlok_zdjecia_pa ul_walker/75079?zdjecie=2#galeria
Czytaliście ten opis? Jeśli dobrze zrozumiałam, to Paul Walker siedział prosto, nogi miał na podłodze, odwrócona głowa i połamane ręce. Naprawdę ktoś jeszcze wierzy, że próbował "wysiadać"?

Vin Diesel wkleił na swoim profilu na facebooku 18-minutowy filmik z niepublikowanymi momentami z Paulem Walkerem- są fragmenty wywiadów, spotkania prywatne i momenty na planie między ujęciami. Jest też moment z urodzin Paula Walkera na planie.

Ujawniono testament Paula Walkera- wszystko dostanie jego córka.

film.onet.pl/wiadomosci/brick-mansions-film-z-paulem-walkerem-ma-date-premiery/z 7zxx

;)