Żeby nie było. Szkoda mi Pana Paula jakby szkoda było każdej osoby, która w tragicznych okolicznościach w kwiecie wieku zginęła i tu nie ulega wątpliwości że szkoda go, to jednak jak z powodu żałoby wierni fani zwiększą swe oceny "ku jego czci" przez tą tragedię i wskoczy do pierwszej setki która i tak już jest wypchana beztalenciami jak Casas to się załamię (choć wolałbym Walkena w pierwszej 100 niż tego fatalnego Diesela czy takiego Casasa).
Umówmy się. Walker nie był wybitnym aktorem. Był niezły, był twarzą Szybkich i Wściekłych (których nienawidzę bo ta seria jest tak głupia że szkoda gadać) ale nic poważnego w życiu nie zagrał więc 125 miejsce dzięki któremu wyprzedza wybitnych aktorów których nie chce mi się już wymieniać bo jest ich od groma, to jawna kpina i żart
Bo dajmy na to Ledger przed śmiercią zagrał kilka świetnych ról jak w Mrocznym Rycerzu czy Tajemnicy Brokeback Mountain więc potencjał pokazał i takie miejsce wysokie można jeszcze zrozumieć choć i tak uważam że dużo za wysoko jest. Ale Walker nie oszukujmy się... aktorsko niczym się nie wyróżnił - no może tym że był lepszy od beznadziejnego Diesela czy Dwayne Johnson ale o to nie trudno